Też tak czasami macie że sałatka coś z niczego
okazuje się hitem kolacji.
Tak było tym razem. Zero pomysłu na kolację.
W lodówce trochę rożnych rzeczy ale nic na co miałoby się ochotę.
Jednak połączenie tych kilku rzeczy okazało się rewelacyjne.
Polecam. Próbujcie sami też Wam posmakuję.
Składniki:
2 filety z kurczaka
1 puszka fasoli
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasa
1 por biała część
2 łyżki majonezu
sól, pieprz, zioła prowansalskie,
olej kokosowy do smażenia
Ja to robię tak:
Filety kroimy w kostkę, przyprawiamy i smażymy na zloty kolor.
Wlewamy 1/2 szklanki wody i dusimy około 30 minut.
Studzimy najlepiej zdjąć z patelni wtedy szybciej wystygnie.
Por kroimy w kostkę, solimy i lekko ugniatamy żeby zmiękł.
Ananasa odsączamy z zalewy i kroimy na kawałki.
Wsypujemy kukurydzę i fasolę
Na koniec dodajemy wystudzonego kurczak.
Doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy majonez mieszamy i gotowe.
Smacznego.
Smacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńI jest smaczna, za pierwszym razem w ogóle nie udało mi się zrobić zdjęcia :)
UsuńZniknęła w tempie ekspresowym :)
Wygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i dziękuję
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Muszę spróbować jak najszybciej. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na sałatkę :)
OdpowiedzUsuńPyszota:)
OdpowiedzUsuń