Po raz pierwszy piekłam pączki i swój debiut uważam za udany.
Co prawda korzystałam z pomocy Termomisia ale jak tu nie korzystać ;).
Szkoda czasu na pisanie, więc po prostu podam przepis.
Składniki :
Pączki
70 g cukru
50 g drożdży
220 ml mleka
80 g masła
4 żółtka
500 g mąki
2 łyżki spirytusu
szczypta soli
olej do smażenia
Lemon curd
2 cytryny sok i skórka
120 g cukru
1 jajko
1 żółtko
1 czubata łyżeczka maki ziemniaczanej
1 łyżeczka oliwy
Ja to robię tak:
Pączki -cukier, drożdże, mleko, masło i żółtka dokładnie ze sobą wymieszać
i lekko podgrzać, nie gotować i cięgle mieszać żeby nie zrobiła się jajecznica.
Masę przelać do miski dodać mąkę, sól i spirytus i dokładnie wyrobić.
Ciasto musi być gładkie i elastyczne. Odstawić w ciepłe miejsce
do wyrośnięcia na jakieś 30 minut.
Po tym czasie ciasto wyjąć z miski na oprószony mąką blat, rozwałkować na grubość
około 1 cm i szklanką wykrawać krążki. Na każdy nałożyć po łyżeczce lemon curdu
i uformować kuleczki. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na jakieś 15 -20 minut.
Lemon curd- wszystkie składniki porucz oliwy umieścić w garnku,
dokładnie wymieszać i zgotować ciągle mieszając,żeby nie zrobiła się jajecznica.
Pogotować około 2 minut i dodać oliwę jeszcze chwilę gotując.
Odstawić do wystygnięcia.
Ja zrobiłam dwie wersje, również pomarańczową.
W garnku rozgrzać olej. Pączki smażyć z obu stron na złoty kolor.
Osuszyć na papierowym ręczniku.
Jak trochę przestygną udekorować lukrem i kandyzowaną skórką.
Pączki cytrynowe.
Pączki pomarańczowe.
Raz, dwa, trzy zaklepuję pomarańczowe :-D
OdpowiedzUsuńObawiam się,że do niedzieli mogą nie dotrwać :)
OdpowiedzUsuńCytrynowe pączusie? Om nom nom nom :)
OdpowiedzUsuńTaka moja wariacja na temat pączków. :)
Usuń