Kiedy dostałam przepis na ten chlebek z zapewnieniem, że jest pyszny
jakoś trudno mi było w to uwierzyć. Banany w cieście mnie nie przekonują.
Ale tak było za nim go upiekłam. Chlebek był jeszcze w piekarniku,
a ja już wiedziałam, że będzie pyszny, bo w kuchni roznosił się zapach cudownie
pieczonych bananów.
Składniki
4 bardzo dojrzałe banany(skórka jak najbardziej brązowa)
150 g brązowego cukru
1 jajko
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
1 łyżeczka sody
szczypta soli
Ja to robię tak:
Banany rozgnieść widelcem lub zmiksować na miazgę,dodać cukier,
jajko, masło i cukier waniliowy. dokładnie połączyć.
Mąkę wymieszać z solą i sodą dodać do bananowej masy
i dokładnie wymieszać.
Ciasto wlać do podłużnej formy i wstawić do nagrzanego do 180 stopni
piekarnika, piec około godziny.
Początkowo ciasto rośnie dosyć opornie, jednak nie należy się tym
przejmować, potem wypełni całą blaszkę.
Po upieczeni ciasto wystudzić w formie.
Mąż był chlebkiem zachwycony, choć na początku sceptycznie nastawiony.
Dzięki Adam za przepis!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz