A ponieważ udało mi się kupić mega soczyste, grzechem było by
nie wykorzystać ich do ciasta.
Ciasto jeszcze nie było gotowe a ja już niecierpliwie czekałam z filiżanką dobrej kawy.
Polecam wszystkim amatorom pomarańczy i w ogóle cytrusów.
Składniki
Biszkopt
3 jajka
4 łyżki cukru
4 łyżek mąki
1 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mus pomarańczowy
2 pomarańcze
2 galaretki pomarańczowe
1 szklanka wody
Masa serowo - pomarańczowa
1 kostka twarogu chudego
330 ml śmietanki 30%
0,5 szklanki cukru
skórka z 1 pomarańczy
2 galaretki pomarańczowe
0,5 szklanki wody
Dodatkowo
1 galaretka pomarańczowa
Ja to robię tak:
Biszkopt: białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczypta soli,
dodać cukier - po łyżce, mieszać aż cukier się trochę rozpuści. Następnie dodać
żółtka - po jednym, wymieszać. Do tego momentu używam miksera.
Następnie do jajek dodać przesianą mąkę z proszkiem i kakao, mieszam już drewnianą
łyżką na jednolitą masę. Piec około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Wystudzić.
Mus pomarańczowy: pomarańcze obrać ze skórki, zblendować. Galaretki
rozpuścić w gorącej wodzie, ostudzić dodać do pomarańczy.Wymieszać i wystudzić.
Masa serowa: ser utrzeć razem z cukrem na gładką masę. Śmietanę ubić na sztywno,
dodać po łyżce do masy serowej. Następnie dodać skórkę z pomarańczy, wymieszać.
Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie, lekko przestudzić i dodać do masy.
Wystudzony biszkopt podzielić na dwa blaty. Na pierwszym rozsmarować mus pomarańczowy.
Przykryć drugim blatem, na nim rozsmarować masę serową. Lekko schłodzić.
W tym czasie przygotować ostatnią galaretkę według przepisu na opakowaniu.
Wystudzoną wylać na ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz