To co prawda nie sezon na truskawki ale ja nie wyobrażam sobie
Walentynek bez nich. A Wy?
Deser pysznie smakuje. Składa się z dwóch warstw, białej i czerwonej.
Jest bardzo prosty w przygotowaniu. Przygotowanie go zajęło mi 20 minut.
W sam raz na Walentynkową kolacje.
Składniki na 5 porcji
250 g sera ricotta
330 ml śmietanki 30%
2 łyżeczki stevii (może być zwykły cukier)
1 laska wanilii
20 truskawek( 5 do dekoracji)
1 banan
Ja to robię tak:
Śmietanę ubić na sztywno.
W osobnym naczyniu ubić ser z cukrem i wanilią.
Potem dodawać po łyżce ubitą śmietanę.
Ja zostawiłam sobie około 3 łyżek śmietanki do dekoracji.
Delikatnie wymieszać.
Banana i truskawki pokroić na mniejsze kawałki, zmiksować
na jednolitą masę. Masę można dosłodzić jeśli truskawki są mało słodkie.
Tak przygotowane masy układamy w pucharkach,
najpierw biała masa potem czerwona.
Ja swój deser udekorowałam bita śmietaną, truskawkami i miętą.
Mąż był zachwycony.
Chciałabym dostać taki prezent walentynkowy ;)
OdpowiedzUsuńA byłaś Grzeczna?!!
UsuńTruskawki to u mnie są dobre na każdą okazję!:)
OdpowiedzUsuń