Niedługo tłusty czwartek, chyba najwyższy czas pomyśleć o słoduchach
ma ten dzień. To mój debiut jeżeli chodzi o te pączki, ale jak na pierwszy raz
wyszły bardzo smaczne i delikatne. Polane lukrem wręcz rozpływają się
w ustach.
Składniki
1 szklanka wody
100 g masła
1 łyżka cukru
szczypta soli
1 szklanka mąki przesianej
4 jajka
olej do smażenia
Ja to robię tak:
Do rondelka wlać wodę i doprowadzić do wrzenia. Dodać masło cukier i sól.
Gotować aż masło się rozpuści.Zmniejszyć ogień i dodać mąkę,
mieszać tak długo, aż z masy powstanie kulka.
Tak przygotowaną masę wystudzić. Przełożyć do miski i pojedynczo
dodawać jajka, zwracając uwagę by każde było dokładnie rozprowadzone.
Ciasto ma być gładkie i błyszczące.
Z papieru wyciąć kwadraty o boku 8 x 8. Ciasto przełożyć do rękawa
piekarniczego z końcówką w kształcie gwiazdy i wyciskać porcje ciasta
w formie gniazda.
W rondlu rozgrzać olej, porcjami wkładać pączki papierem do góry.
Po około 15 sekundach ściągnąć papierek szczypcami. Smażyć gniazda na złoty kolor.
Odsączyć na papierze i wystudzić.
Ja swoje udekorowałam lukrem( 1 szklanka cukru pudru, 1 łyżka soku z cytryny,
5 łyżek wody).
Moje pierwsze próby uważam za udane. Polecam!
Kilka dni temu robiłam takie pączki, są pyszne :]
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, rewelacja!
Usuńciekawe czy czekanie do ostygnięcia ciasta ma znaczenie bo ja zawsze wybijam jajka do ciepłej masy? niestety mam cienką końcówkę i wychodzą mi jak paluszki mimo to smaczne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia zrób je jeszcze raz na środę :)
OdpowiedzUsuń