wtorek, 23 grudnia 2014

Ciasteczka Cytrynowe

Do zrobienia tych ciasteczek zainspirowała mnie Kasia a w zasadzie
zdjęcie jej ciasteczek cytrynowych.
Moje zupełnie ich nie przypominają ale też są obłędnie cytrynowe.
Może są trochę pracochłonne ale warte poświęconego im czasu.



Składniki:

Ciasto
85 g mąki pszennej
1 budyń śmietankowy
65 g masła
35 g cukru pudru
1 żółtko
1 cytryna - otarta skórka

Krem czekoladowo-cytrynowy
1 jajko
1 łyżka cukru
50 g masła
50 g gorzkiej czekolady
1 cytryna sok i otarta skórka

Ja to robię tak:

Ciasto: Mąkę, budyń i cukier puder przesiać, dodać masło, skórkę z cytryny i żółtko,
zagnieść ciasto.Schłodzić je w lodówce około godziny.
Schłodzone ciasto rozwałkować i wyciąć dowolne kształty.
Piec w temperaturze około 170 stopni przez 8-10 minut.

Krem: Jajko roztrzepać z cukrem, dodać sok i skórkę z cytryny.
Tak przygotowaną masę lekko podgrzać ciągle mieszając.
Do masy dodać masło i połamaną w kostki czekoladę.
Mieszać tak długo aż składniki się połączą. Kem można przetrzeć przez sito,
żeby miał gładką konsystencję, ale ja osobiście wolę czuć skórką z cytryny w kremie.
Krem trzeba schłodzić w lodówce przez kilka godzin.

Wystudzone ciastka przekładamy przygotowanym kremem, dociskamy jedno do drugiego
i wstawiamy jeszcze na trochę do lodówki. Chociaż ja nie mogłam się oprzeć.






poniedziałek, 22 grudnia 2014

Pierniczki Świateczne

Przepis na pierniczki dostałam dawno, ale nie pamiętam od kogo.
Nie to jest jednak najważniejsze, najważniejsze jest to,
że pierniczki już na drugi dzień są miękkie.
To dobry przepis na krótko przed świętami bo nie muszą długo leżakować
żeby można się było nimi delektować.


Składniki:

1/2 kg maki
2 jajka
1/2 kostki masła
1 szklanka cukru
1 szklanka miodu
1 łyżeczka sody
1 opakowanie przyprawy do pierników

Ja to robię tak:

Masło, miód i cukier rozpuścić, przestudzić. Mąkę przesiać i wymieszać
z sodą i przyprawą do piernika. Składniki suche i mokre połączyć na jednolita masę.
Tak przygotowane ciasto schłodzić w lodówce przez godzinę. Następnie rozwałkować
na placek o grubości ok 0,5 cm i wykroić dowolne kształty.
Piec około 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Pierniczki po wystudzeniu można udekorować lukrem.


środa, 19 listopada 2014

Muffiny Dietetyczne

Dietetyczne muffiny myślicie że to nie możliwe, to wypróbujcie ten przepis.
Zamiast mąki, mielone płatki owsiane, zamiast cukru, skórka pomarańczowa domowej roboty
i trochę gorzkiej czekolady. Tyle dobroci w małej muffince.


Składniki:

1 1/2 szklanki płatków owsianych
1 łyżeczka sody
50 g gorzkiej czekolady
szczypta soli
1 jajko
250 g jogurtu naturalnego
1/3 szklanki oleju
50 ml likieru czekoladowego
1/2 szklanki skórki pomarańczowej

Ja to robię tak:

Płatki owsiane wraz z czekoladą mielimy. Łączymy z sodą i solą.
W drugim naczyniu łączymy mokre składniki, wlewamy je do suchych i mieszamy.
Dodajemy skórkę pomarańczową, delikatnie mieszamy.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami i wypełniamy ciastem do 3/4 wysokości.
Pieczemy około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.


Muffiny były tak dobre, że zniknęły błyskawicznie. Może nie są tak puszyste i delikatne
ale za to jakie zdrowe.

niedziela, 16 listopada 2014

Sernik Stracciatella z malinami

Czekolada, maliny i ser to jak dla mnie połączenie doskonałe.
Jeśli też tak uważacie to musicie wypróbować ten przepis.
Można dodać inne owoce wiśnie czy jagody ale czy smak będzie tak doskonały?


Składniki:

Spód
150 g biszkoptów
50 g płatków migdałowych
75 g masła

Masa serowa
500 g chudego sera dwukrotnie mielonego
400 g jogurtu
150 ml śmietanki 30%
100 g cukru
100 g czekolady
6 łyżeczek żelatyny
300 g malin

Masa czekoladowa
150 g czekolady
150 ml śmietanki 30%
1 łyżeczka masła

Ja to robię tak:
Spód: Masło rozpuścić i ostudzić. Biszkopty pokruszyć i razem z płatkami
dodać do masła.
Wymieszać i wyłożyć na dno tortownicy( u mnie 21 cm).
Wstawić do lodówki na pół godziny.

Masa serowa: Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody,
pozostawić do wystygnięcia. Czekoladę posiekać a maliny opłukać i osuszyć.
Ser utrzeć z cukrem i jogurtem na gładką masę.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać czekoladę i maliny, wymieszać. Do masy serowej dodać
przestudzoną żelatynę i dokładnie wymieszać żeby nie powstały gródki.
Teraz trzeba połączyć obie masy i delikatnie wymieszać żeby śmietana nie straciła swojej objętości.
Tak przygotowaną masę rozsmarować na przygotowanym spodzie.
Wstawić do lodówki na co najmniej 4 godziny.

Masa czekoladowa: Śmietanę razem z masłem zagotować i odstawić na krótką chwilę do wystygnięcia. Następnie wsypać do niej pokruszoną czekoladę i mieszać aż całkowicie
się rozpuści. Polewę trzeba schłodzić a kiedy zacznie gęstnieć rozsmarować na wierzchu
sernika( trwa to około 30 minut). Sernik ponownie wstawić do lodówki.
Najlepiej smakuje na drugi dzień jak obie masy dobrze stężeją.

piątek, 24 października 2014

Ryż z jabłkami

Zapiekany ryż z jabłkami przypomina mi smak dzieciństwa. Nie wiem jak Wam
ale mnie Mama i Babcia bardzo często robiła takie rarytasy. Ryż gotowany na mleku,
podsmażone jabłka i cynamon to jest to!!! W mojej wersji jest jeszcze kardamon.



Składniki:

2 torebki ryżu
1/2 l mleka
6 średnich jabłek
1 łyżka masła
1 łyżka śmietany
3 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu
sok z połowy cytryny

Ja to robię tak:

Mleko zagotowujemy i wsypujemy ryż, gotujemy jakieś 15 minut. Ryż może być trochę
twardy, ale będzie się jeszcze zapiekał. Ugotowany ryż studzimy,
(powinien wchłonąć większość mleka), potem dodajemy śmietanę i mieszamy.
Jabłka myjemy, obieramy ze skórki i trzemy na tarce o grubych oczkach.
W rondlu roztapiamy masło, dodajemy jabłka, cukier,sok z cytryny, cynamon i kardamon.
Smażymy tak długo, aż masa zacznie gęstnieć. 
Do zapiekania użyłam małych foremek(wyszły mi 4) wysmarowanych masłem
ale można użyć jednego większego.
Zapiekankę układamy warstwami ryż potem jabłka i tak na przemian
(ostatnią warstwą musi być ryż). Wierzch można posmarować rozkłóconym jajkiem
albo śmietaną wtedy przyrumieni się na złoty kolor.

Muszę częściej wracać do smaków dzieciństwa.

piątek, 17 października 2014

Styropian- czyli sernik bez sera

Słyszałam o tym cieście już dawno i długo się zbierałam żeby je upiec,
a teraz żałuję bo jest naprawdę pyszne. Można powiedzieć niebo w gębie.
Taki sernik bez sera, do tej pory myślałam, że to niemożliwe a jednak.
Gorąco polecam, ja swój zrobiłam z malinami ale myślę,że inne owoce też się sprawdzą.


Składniki:  

Ciasto

3 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
250 g masła
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa śmietanową

2 śmietany 18% po 400 ml
1 jogurt grecki 400 ml
5 białek
3/4 szklanki cukru pudru
2 budynie śmietankowe
1 cukier waniliowy
szczypta soli

Dodatkowo maliny

Ja to robię tak:

Ciasto: Mąkę przesiewamy, dodajemy proszek i cukier. Masło kroimy w kostkę,
dodajemy do mąki i rozgniatamy na kruszonkę, na koniec dodajemy żółtka i zagniatamy ciasto.
Dzielimy je na dwie części i chowamy do zamrażarki na co najmniej pół godziny.
Masa: Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, następnie dodajemy po łyżce oba cukry
i budyń, miksujemy. Do tak przygotowanej piany dodajemy śmietanę i jogurt,
delikatnie mieszamy żeby piana nie opadła.
Formę do pieczenia (prostokątną) wykładamy papierem i ścieramy jedną część ciasta
najlepiej na tarce o dużych oczkach. Następnie wylewamy masę śmietanową,
posypujemy malinami, a na wierzch ścieramy drugą część ciasta.
Pieczemy około 75 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Po upieczeniu ciasto studzimy w uchylonym piekarniku, chociaż ciężko było się powstrzymać.

środa, 15 października 2014

Domowe bułeczki

W moim domu zazwyczaj gości domowej roboty chlebuś ale postanowiłam coś zmienić.
Dlatego dziś przepis na domowe bułeczki. Czas przygotowania jest podobny jak przy pieczeniu chleba, ale bułeczki lepiej się prezentują, a smakują tak samo pysznie jak chleb a nawet lepiej.



Składniki:

300 g mąki pszennej
175 g mąki razowej
20 g drożdży
2 łyżki miękkie masła
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
275 ml  ciepłej wody

Ja to robię tak:

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, cukier i masło. Wyrabiamy ciasto,
będzie konsystencją przypominało kruszonkę.
Drożdże rozpuszczamy w łyżce ciepłej wody, dodajemy do mąki.
Na końcu wlewamy ciepłą wodę i wyrabiamy ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne.
Tak przygotowane ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy
na około 90 minut w ciepłe miejsce.
W tym czasie powinno podwoić swoją objętość.
Po tym czasie ciasto wyciągamy z miski na opruszoną mąką stolnicę
i dzielimy na 12 kawałków. Formujemy z nich okrągłe bułeczki.



Układamy na blaszce wyłożonej papierem w odległości około 1.5 cm od siebie
i odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut.
Ja swoje posmarowałam rozkłóconym jajkiem i posypałam sezamem, słonecznikiem
i makiem. Pieczemy 20 minut w temp około 185-200 stopni na zloty kolor.




sobota, 11 października 2014

Sernik z musem brzoskwiniowym

Do zrobienia tego sernika namówił mnie mój Mąż- Fan sernika chyba w każdej postaci.
Miałam do dyspozycji tylko zdjęcie tego cuda, bez przepisu niestety. Kilka dni zbierałam
się do jego zrobienia i wreszcie nadszedł ten dzień, a w zasadzie noc.
Prezentuje się tak jak na zdjęciu które przyniósł mój Mąż, a jak smakuje?!!!
Żałuję, że tak zwlekałam z jego zrobieniem.




Składniki

Spód:
14 herbatników
2 łyżki masła
2 łyżki miodu

Masa serowa:
1 kostka sera chudego
400 ml jogurtu greckiego
4 łyżki cukru pudru
300 ml śmietanki 30%
3 łyżki żelatyny
1/3 szklanki wody

Mus brzoskwiniowy
1 puszka brzoskwiń
2 galaretki brzoskwiniowe
1/2 l wody

Ja to robię tak:
Spód: herbatniki zmielić, dodać do nich roztopione masło i miód, dokładnie wymieszać.
Tak przygotowana masą wyłożyć dno tortownicy (21 cm) i wstawić do lodówki.

Masa serowa: żelatynę rozpuścić w wodzie i odstawić do wystygnięcia.
Ser, jogurt i cukier zblendować na gładką masę. Śmietanę ubić na "sztywno",
następnie po łyżce dodawać przygotowaną masę serowo-jogurtową.
Na koniec dodać przestudzoną żelatynę i jeszcze chwile miksować.
Tak przygotowaną masę wyłożyć na schłodzony spód i ponownie wstawić do lodówki.

Mus:galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i odstawić do przestygnięcia. Brzoskwinie
odsączyć z zalewy i zmielić na gładką masę. Następnie dodać do nich galaretkę. Tak przygotowany mus delikatnie wylać na masę serową. Ponownie wstawiamy do lodówki najlepiej na cała noc.



Mąż zachwycony. Spróbujcie, Wy tez będziecie.

wtorek, 23 września 2014

Naleśniki razowe


Dziś kuchnia cytrynowa poleca naleśniki razowe. Maka pełnoziarnista i fruktoza
są ostatnio częstymi gośćmi w mojej kuchni. Udało mi się przekonać męża do
zdrowego jedzenia, może uda się jeszcze kogoś przekonać.
A naleśniki z białym serem, borówką i jeżynami to dobry pomysł na obiad
albo drugie śniadanie do pracy.


Składniki:

Ciasto naleśnikowe
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki wody
1 jajko
1 szklanka maki pełnoziarnistej razowej
szczypta soli
szczypta  cukru waniliowego
1 łyżka oleju

Nadzienie
2 kostki chudego sera
2-3 łyżki jogurtu naturalnego
1 czubata łyżka fruktozy
kilka kropel olejku pomarańczowego

Dodatkowo- jeżyny i borówka 


Ja to robię tak:
Ciasto: Na początku łączę ze sobą wszystkie mokre składniki, potem dosypuję suche
i dokładnie mieszam. Ciasto odstawiam na ok 30 minut żeby odpoczęło. W tym czasie można przygotować nadzienie.

Nadzienie: wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy. Zamiast fruktozy można użyć innego słodzika albo cukru.
Z przygotowanego ciasta smażymy na dobrze rozgrzanej patelni cienkie naleśniki. Możemy smażyć na suchej patelni, bo w cieście jest już olej, nie powinny się przyklejać.
Naleśniki smarujemy przygotowanym serem, na nim układamy owoce i zwijamy w rulon.






sobota, 23 sierpnia 2014

Sernik z malinami light

Sernik jet tak delikatny i puszysty, do tego odtłuszczony z niewielką ilością cukru
a w zasadzie fruktozy,że szkoda czasu żeby o nim czytać trzeba go po prostu upiec.
Nie pożałujecie, obiecuję.


Składniki:

Spód
6 łyżek płatków owsianych
2 łyżki masła

Masa serowa
2 kostki sera chudego
400 ml jogurtu greckiego
4 łyżki fruktozy
6 jajek
2 budynie waniliowe
15 dag malin

Ja to robię tak:
Na spód- płatki mielimy a masło roztapiamy- lekko studzimy. Oba składniki łączymy
i wykładamy do okrągłej blaszki o średnicy 26 cm.Odstawiamy do lodówki.
Ser zmielić dwukrotnie żeby był gładziutki. Do sera dodajemy jogurt, fruktozę i żółtka, mieszamy.
Następnie dodajemy budynie i znów mieszamy. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli
i dodajemy do masy serowej delikatnie mieszamy. Tak przygotowaną masę serową wykładamy
na wcześniej przygotowany spód na wierzch wysypujemy maliny.
Pieczemy 30 minut w temp. 200 stopni a potem 70 minut w temp ok 130 stopni.
Po upieczeniu pozostawiamy w uchylonym piekarniku do wystygnięcia.



wtorek, 12 sierpnia 2014

Jabłecznik light

Dietetyczne ciasto, bo jakie miało by być jak człowiek chce się zdrowo odżywiać.
Kruche ciasto z serem chudym zamiast margaryny, zamiast cukru -fruktoza no i mąka zamiast 
zwykłej, razowa pełnoziarnista. Ciasto może nie prezentuje się jakoś specjalnie ale smakuje wybornie.


Składniki:

Ciasto
1 kostka sera chudego
300 gr mieszanki mąki razowej pszennej, żytniej i płatków owsianych(zmielonych)
100 ml mleka
70 ml oleju
2 łyżeczki proszku
2 czubate łyżki fruktozy
szczypta soli

Nadzienie

5 jabłek
2 łyżki fruktozy
1 kisiel cytrynowy
1 łyżeczka cynamonu
1/3 szklanki wody
sok z 1/2 cytryny


Ja to robię tak:

Ciasto: ser zemleć, rozetrzeć z mlekiem, olejem i fruktozą na gładką masę. Można utrzeć mikserem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać do sera i zagnieść ciasto. Schłodzić w lodówce ok 30 minut.

Nadzienie: jabłka obieramy i kroimy w plasterki. Przekładamy do rondla, wyciskamy sok z cytryny i dodajemy fruktozę oraz cynamon. Dusimy tak długo żeby puściły sok,następnie dodajemy kisiel rozrobiony w wodzie. Mieszamy aż masą zgęstnieje.

Ciasto dzielimy na dwie części 2/3 i 1/3. Pierwszą rozwałkowujemy i wykładamy spód
i brzegi okrągłej  blaszki. Potem wykładamy przygotowane jabłka i przykrywamy je drugą częścią rozwałkowanego ciasta. Pieczemy ok 60 min w temp 180 stopni.
Ciasto nie jest zbyt słodkie dlatego z wierzchu można posypać fruktozą wymieszaną z cynamonem.
 

niedziela, 3 sierpnia 2014

Karpatka z owocami

Ciasto miało być szybkie, proste w przygotowaniu i obłędne w smaku.
Szybki przegląd lodówki i szafek z czego można zrobić ciasto i wybór padł na karpatkę.
Jedno z moich ulubionych, ale ponieważ jestem na wiecznej diecie, w moim domu gości raczej rzadko. Przepis na Karpatkę cytrynową jest już u mnie na blogu ale nie w wersji z owocami i sama byłam zachwycona efektem. Ciasto nie przypomina typowej karpatki, jest zaskakujące bo kto by się spodziewał w niej owoców w dodatku kwaśnych jeżyn.
W pracy karpatka zrobiła furorę.



Składniki

Ciasto
1/2 szklanka wody
1/4 kostki margaryny( masła )
1/2 szklanka mąki
3 jajka
szczypta proszku do pieczenia

Krem karpatkowy cytrynowy
300 ml mleka
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1czubata łyżka mąki zwykłej
1/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
3/4kostka margaryny
1 galaretka cytrynowa
1/3 szklanki wody

Owoce: maliny i jeżyny.

Ja to robię tak:
Ciasto: w garnku margarynę i wodę doprowadzić do wrzenia, dodać
mąkę i energicznie mieszać ok 3 minut. Dobrze zaparzona mąka nie przylepia
się do garnka ani łyżki. Ciasto odstawić na chwile do ostygnięcia.
Następnie dodać 1 jajka wymieszać łyżką żeby ochłodzić ciasto.
Potem kolejne 2 ale już mieszać ręką. Ciasto powinno mieć gładką konsystencję,
ale dosyć lepką.
Ciasto piec w nagrzanym do 225 stopni piekarniku przez około 20 minut.
Z podanej porcji upiec jeden blat ciasta który należy podzielić na dwie równe części.
.
Krem: 1/4 szklanki mleka odlać, dodać obie mąki ,dokładnie wymieszać,
resztę zagotować z cukrami. Do gotującego się mleka wlewamy przygotowaną mieszankę
energicznie mieszając aż budyń zgęstnieje. Budyń zdjąć z ognia i pozostawić
do ostygnięcia.Ostudzony budyń mieszamy z miękką margaryną dodając po łyżce,
aż otrzymamy puszysty krem.
Galaretkę rozpuszczamy w wodzie, studzimy. Przestygnięty dodajemy do kremu
i energicznie mieszamy.
Kremem smarujemy obie części ciasta jedną z wierzchu(spodnią) i drugą od wewnątrz.
Pomiędzy obie części ciasta wkładamy owoce. Tak przygotowaną karpatkę wkładamy do lodówki na około 2 godziny.



czwartek, 24 lipca 2014

Tarta z kurczakiem i cukinią

Późny powrót do domu po pracy i myśl o tym, że dwa wiadra ogórków czekają aż coś z nich zrobię skłoniła mnie dzisiaj do wymyślenia na obiad czegoś szybkiego i prostego do zrobienia- bo mąż głodny. Tak powstał pomysł na tartę no i mogłam wykorzystać jeszcze do tego przyprawy które przed Żarłostacją dostaliśmy do wypróbowania, firmy EDMIR-POL.



Składniki:

1 płat ciasta francuskiego
1 filet z kurczaka
1 mała cukinia
1/2 papryki czerwonej
1 cebula
2 łyżki kukurydzy
4 suszone pomidory
4 łyżki jogurtu greckiego
2 jajka

Przyprawy: zioła prowansalskie, oregano, bazylia, sól, pieprz, sos sojowy i oliwa.

Ja to robię tak:

Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do temperatury ok 220 stopni. Kiedy piekarnik się rozgrzewa
filet kroimy w kostkę i przyprawiamy solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi i sosem sojowym, na trochę odstawimy. Podsmażamy.Cukinie kroimy w plasterki, solimy i odstawiamy na chwilę aż puści sok. Cebule i paprykę pokrojone w kostkę też podsmażamy. Pomidory suszone kroimy w paski. Jogurt mieszamy z jajkami i przyprawami- według własnego uznania( ja użyłam wszystkich po trochę). Ciasto francuskie wykładamy do formy na tartę, na nie pozostałe składniki- kurczaka, kukurydzę, cebulę z papryką i pomidory. Zalewamy mieszanką jogurtu i jajka a na wierzch układamy plastry cukinii. Tak przygotowaną tartę wkładamy do piekarnika na jakieś 30 minut.


niedziela, 20 lipca 2014

Frużelina z czarnej porzeczki

Mamusia obdarowała mnie znaaaaaaczną ilością czarnej porzeczki. Jakoś specjalnie nie przepadam za tym owocem. I tu z pomocą przyszedł mój Mąż. Na szczęście zaopiekował się dużą częścią porzeczki i będzie wino - co tu dużo mówić bardzo dobre ( przepis już wypróbowany w zeszłym roku). Z tego co zostało zrobiłam frużelinę i nie tylko ale o tym w innym wpisie. A tu przepis.



Składniki:

1 kg czarnej porzeczki
1 1/2  szklanki cukru
1 cytryna sok i otarta skórka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
4 łyżki wody

Ja to robię tak:


Owoce umyć, osuszyć.Przełożyć do garnka, podgrzać z cukrem, delikatnie mieszać od czasu do czasu, ale nie gotować. Kiedy cukier się rozpuści, dodać sok i skórkę
z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną rozrobioną w wodzie ,wymieszać. Frużelina dość szybko gęstnieje. Słoiki wyparzyć, osuszyć. Frużelinę przełożyć do słoików jeszcze gorącą, postawić do góry dnem i zostawić do wystygnięcia. 
 

Z pozostałych porzeczek zrobiłam jeszcze sernik z frużeliną i ciasto drożdżowe ale o tym już w kolejnych postach.

niedziela, 13 lipca 2014

Ciasto z czerwoną porzeczką

W moim przydomowym ogródku czerwonej porzeczki jeszcze niewiele, ale udało mi się zdobyć trochę od Sąsiadki, dzięki Mamusi. Pomysł na ciasto zrodził się w głowie już dawno tylko porzeczek brakowało. Biszkopt, mus porzeczkowy -jest trochę pracochłonny ale wart poświęconego czasu no i masa z bitej śmietany ale trochę inaczej niż zwykle.


Składniki :


Biszkopt
4 jajka
6 łyżki cukru
7 łyżek mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Mus porzeczkowy
400 g czerwonej porzeczki
300 ml wody
4-5 łyżek cukru
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

Masa  śmietanowa
600 ml śmietanki 36%
1 galaretka cytrynowa
1/3 szklanki wody
1 łyżeczka żelatyny
2 łyżki cukru pudru
 
Ja to robię tak:
Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek, ubijamy ze szczyptą soli na sztywno.
Do ubitych białek dodajemy po łyżce cukru. Nadal ubijając dodajemy po jednym żółtku.
Do tego momentu używam miksera.
Mąkę przesiewamy i razem z proszkiem dodajemy do masy jajecznej,
mieszamy drewnianą łyżką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 15 minut.
Studzimy.
Mus porzeczkowy: porzeczki myjemy, osączamy. Miksujemy blenderem i przecieramy przez sito, aby pozbyć się pestek. Powinno wyjść ok. 200ml musu. Dolewamy250ml wody i wsypujemy cukier. Gdyby musu wyszło mniej, można dolać więcej wody tak aby w sumie było 450ml płynu. Stawiamy na ogniu i gotujemy. Mąkę ziemniaczanę mieszamy z pozostałą wodą (50ml) i wlewamy cienkim strumieniem do gotującej się masy, cały czas mieszając, żeby nie powstały gródki. Gotujemy jeszcze ok. 2min. Studzimy.

Masa śmietanowa: żelatynę i galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie i odstawimy do wystygnięcia.  Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i przestudzoną galaretkę. Masa dość szybko gęstnieje.

Biszkopt dzielimy na dwa blaty i kolejno składamy: biszkopt, połowę masy śmietanowej, mus porzeczkowy, drugi biszkopt i resztę masy śmietanowej. Dekorujemy gałązkami czerwonej porzeczki.









wtorek, 1 lipca 2014

Torcik dla Halinki na Imieninki

Dzisiaj moja koleżanka z pracy Halina obchodzi imieniny. Miałyśmy umówione spotkanie
w babskim gronie, wiec długo się nie zastanawiając postanowiłam upiec tort,
a w zasadzie jego mini wersję.
Tak się prezentuje.
Mam nadzieję, że smakuje.



Składniki

Biszkopt
2 jajka
3 łyżki cukru
3 łyżki mąki
1 łyżeczka czubata kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa śmietanowa
400 ml śmietanki 36%
1/2 szklanki  gorącej wody
1 galaretka cytrynowa
2 łyżki cukru pudru

Dodatkowo : Maliny

Ja to robię tak:

Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek, ubijamy ze szczypta soli na sztywno.
Do ubitych białek dodajemy po łyżce cukru. Nadal ubijając dodajemy po jednym żółtku.
Do tego momentu używam miksera.
Mąkę i kakao przesiewamy i razem z proszkiem dodajemy do masy jajecznej,
mieszamy drewnianą łyżką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 15 minut.
Studzimy.

Masa śmietanowa:w wodzie rozpuścić galaretkę, pozostawić do wystygnięcia i lekkiego stężenia. Śmietanę ubić na sztywno, dodać cukier i wystudzoną galaretkę. Dokładnie wymieszać.
Masa dość szybko gęstnieje.

Biszkopt dzielimy na dwa blaty. Na pierwszym układamy maliny lub inne owoce. Następnie nakładamy połowę masy i przykrywamy drugim blatem na który wykładamy resztę masy.
Ja swój tort udekorowałam kwiatami nasturcji i nie tylko.
 




piątek, 27 czerwca 2014

Ciasto bez jajek z truskawkami i rabrabarem

Czy Wam też się to przydażyło, ogromna ochota żeby coś upiec,
a jajka w lodówce ani jednego? Mnie to spotkało ostatnio. Postanowiłam znaleźć przepis
w którym nie będą potrzebne jajka.
Znalazłam, ale oczywiście i tak zrobiłam po swojemu, choć na początku nie wierzyłam że coś z tego będzie. Wyszło smakowicie. Ciasto troszkę się kruszy ale i tak jest wyśmienite.



Składniki:

Ciasto
1 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
4 łyżki kakao czubate
4 łyżeczki proszku do pieczenia
250 ml mleka
60 g margaryny
aromat waniliowy
szczypta sody

Masa rabarbarowa
200 g rabarbaru
300 g truskawek
1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego bez cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
100ml wody + 6 łyżek wody
3 łyżki cukru

Ganache
100 ml śmietanki 30%
150 g czekolady białej

Ja to robię tak:
Ciasto:  margarynę roztapiamy w garnuszku- studzimy. Składniki suche mieszamy, dodajemy mleko, margarynę i aromat. Mieszamy drewnianą łyżką, ale niezbyt długo. Przekładamy do formy(może być okrągła średnicy 20 cm) i pieczemy ok 25 minut w temp. 180 stopni.Kiedy ciasto przestygnie dzielimy na dwa blaty.

Masa rabarbarowa: rabarbar obrać i pokroić na kawałeczki. Do rondla wsypać truskawki
i gotować około 5 minut. Dodać rabarbar i wodę -100 ml, dusić ale nie zbyt długo żeby się nie rozpadł. Budyń rozmieszać z 6 łyżkami wody. Dodać do gotującej się masy i znów zagotować, ciągle mieszając. Odstawić do ostygnięcia. Przestudzoną masę wyłożyć na jedno ciasto w tortownicy i odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Ganache: do garnuszka wlewamy śmietankę i wrzucamy połamaną czekoladę. Podgrzewamy na małym ogniu cały czas mieszając aż czekolada się rozpuści. Kiedy powstanie gładka i jednolita masa zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do lekkiego wystygnięcia( zimna masa jest dosyć twarda).

Na pierwszy blat ciasta wykładamy masę rabarbarową, przykrywamy drugim blatem, na wierzch smarujemy lekko przestudzonym ganache.
Ja swoje ciasto udekorowałam prażonymi płatkami migdałowymi.


czwartek, 26 czerwca 2014

Papanasi -węgierskie pączki

Dużo czasu minęło od ostatniego posta ale postaram się to szybko nadrobić. Dzisiaj przedstawiam przepis na węgierskie pączki przypominające trochę nasze oponki. Podane z bitą śmietaną i konfiturą albo dżemem na pewno zagoszczą w Waszym domu. Ja byłam nimi zachwycona. Nie są też specjalnie pracochłonne, warto wypróbować ten przepis.


Składniki:

1 kostka białego sera
120 g maki
1 jajko
1 cukier waniliowy
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Olej do smażenia
Do dekoracji bita śmietana i dżem lubkonfitura

Ja to robię tak:
 
Ser mieszamy z jajkiem i cukrem, dodajemy przesianą mąkę razem z sodą i ponownie mieszamy. Masa może być dość lepka(można trochę podsypać mąka jeśli bardzo się klei). Z tak przygotowanej masy formujemy placek w którym wycinamy kółka, szklanka o dużej średnicy. Następnie w tych kołach kieliszkiem wycinamy mniejsze kulki-przypomina to nasze oponki tylko są o wiele większe. Kulek i oponek powinno być tyle samo. Pączki smażymy na dobrze rozgrzanym oleju ma złoty kolor. Odsączamy na papierze. Podajemy układając najpierw  oponkę, łyżkę dżemu, kleks śmietany a na wierzchu kulka.


poniedziałek, 26 maja 2014

Dzień Dziecka w Solaris Center

Już nie długo, bo 1 czerwca Dzień Dziecka. Wyjątkowy dzień dla Każdego Dzieciaka,
a w Solaris Center zapowiada się na prawdę wyjątkowo, a przede wszystkim słodko.
Członkowie Opolskiej Blogosfery Kulinarnej postarają się żeby było słodko
i zdrowo jednocześnie. Razem ze mną będą tam
 Kasia, Adam, Gosia, Krysia, Aurora, Ania i Ela
Każdy z nas przygotuje coś słodkiego, zdrowego i kolorowego, a w zasadzie będą to przygotowywały Dzieciaki za naszą pomocą.
Ja będę chciał przygotować w tym dniu Kolorowe Granole, które mogą być fantastycznym i zdrowym śniadaniem albo deserem.
Serdecznie zapraszam i gorąco zachęcam do spędzenia tego wyjątkowego dnia razem z nami w Solaris Center.


Własnoręcznie stworzone i dekorowane słodycze przez dzieci? Już 1 czerwca stanie się to możliwe dzięki warsztatom Fabryka Słodyczy w Solaris Center.
Dzień Dziecka w Solaris Center to najsłodsze wydarzenie w Opolu! Dzięki warsztatom Fabryka Słodyczy dzieci będą mogły się zagłębić w świecie łakoci i wytwarzać oraz konsumować słodycze przygotowane własnoręcznie! Oprócz tego zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie Słodka Fotka, w którym do wygrania kosz słodyczy o wartości aż 100 zł oraz na gry i zabawy dla dzieci , pośród których szczególnie zapowiada się tworzenie łańcuszka uśmiechów wokół galerii. To wszystko już w najbliższą niedzielę, 1 czerwca, na terenie Solaris Center.
Zapraszamy również na bezpłatne zajęcia j. angielskiego dla dzieci Teddy Eddie Show w Szkole języków obcych Master.
Partnerami wydarzenia są: Szkoła języków obcych Master, Jupi Park, Alma

sobota, 24 maja 2014

Ajerkoniak domowy

Po pieczeniu ciast zostały mi żółtka. Na początku nie bardzo miałam pomysł jak
mogę je wykorzystać albo do czego. No i się zaczęło kopanie w internecie, ale na szczęście szybka znalazłam sposób na ich wykorzystanie. Oczywiście jak to ja nie skopiowałam przepis ale zrobiłam go po swojemu. Tak wygląda mój przepis na domowy ajerkoniak.



Składniki
3 żółtka
750 ml mleka skondensowanego niesłodzonego( w kartonie )
1 cukier waniliowy
1/2 szklanki cukru
120 ml spirytusu

Ja to robię tak:
Żółtka ubić razem z cukrami na puszystą masę ( cukier musi się rozpuścić ). Następnie po woli cienką stróżką wlewać mleko, dokładnie wymieszać. Na końcu dolać spirytusu, powoli, jak mleko.
Ajerkoniak w zasadzie jest już gotowy, wystarczy przelać do butelki, ale powinien postać parę dni, żeby smak spirytusu nie był mocno wyczuwalny. Mojej Mamusi bardzo smakował już po 5 dniach.



wtorek, 20 maja 2014

Drożdżowe Słoneczko

Ostatnie dni należały raczej deszczowych i ponurych, a słońce w tych dniach stało się  towar raczej deficytowy. Dlatego ja postanowiłam upiec słońce licząc na to, że zagości dłużej na niebie niż do tej pory. Chyba jestem czarownicą bo się udało.


Składniki

1/3 kostki świeżych drożdży
150 ml mleka
5 łyżek cukru
400 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
2 jajka rozkłócone
75 g masła

Dodatkowo
1/2 puszki masy makowej
1 garść orzechów
1 op. skórki pomarańczowej

Ja to robię tak:
Masło roztopić, odstawić do wystygnięcia. Mleko delikatnie podgrzać. Rozkruszone drożdże wymieszać z łyżką cukru, lekko ciepłym mlekiem  i 3 łyżkami mąki. Zaczyn przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na około15 minut do wyrośnięcia.
Do wyrośniętego zaczynu dodać po kolei pozostały cukier i mąkę, sól, jajka, resztę mleka i masło. Dokładnie wymieszać i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, aż podwoi swoja objętość.
Masę makową dosmaczyć posiekanymi orzechami i skórką pomarańczową.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat, podzielić na dwie części. Pierwszą część rozwałkować najlepiej na papierze do pieczenia na koło o średnicy około 30 cm. Na tak przygotowane ciasto wyłożyć na środek część masy makowej( kształt małej miseczki). Następnie w odległości około 7 cm ułożyć wianek z pozostałej masy.


Drugą część ciasta rozwałkować na koło o tej samej wielkości co poprzednie i przykryć nim pierwszy blat, docisnąć. Na środku ciast ułożyć małą miseczkę a brzeg ciast pokroić na paski szerokości około 5 cm, tworząc w ten sposób promienie słoneczne. Następnie paski przekręcić na bok tak żeby masa makowa była widoczna, a brzegi "promieni" dokładnie skleć. Całość posmarować rozkłóconym jajkiem.


Przełożyć na blachę do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Piec około 30 minut na złoty kolor.

czwartek, 15 maja 2014

Ciasto rabarbarowo-truskawkowe

Cudne ciasto z rabarbarem, na prawdę pyszne. Maślane ciasto,
kwaskowaty rabarbar,beza no i bita śmietana.
Ciasto jest dosyć pracochłonne ale czas poświęcony na jego wykonanie
wynagrodzi smak ciasta. Na jednym kawałku się nie skończy, tego jestem pewna.



Składniki

Ciasto
4 żółtka
130g miękkiego masła
szczypta soli
130g cukru
150g mąki
1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 łyżek mleka

Beza
4 białka
150g cukru
50g płatków migdałowych
2 łyżeczki soku z cytryny
2 płaskie łyżki kisielu w proszku, najlepiej w czerwonym kolorze

Masa rabarbarowa
200 g rabarbaru
300 g truskawek (u mnie mrożone)
1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego bez cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
100ml wody + 6 łyżek wody
3 łyżki cukru

Masa śmietanowa
250 ml zimnej śmietany kremówki 30% lub 36%
150 ml jogurtu naturalnego
2 łyżeczki cukru waniliowego
2,5 łyżeczki żelatyny

Ja to robię tak:

Ciasto: masło utrzeć z solą i cukrem na puch. Następnie kolejno dodawać żółtka,
zmiksować. Dodać aromat. Do masy maślanej dodawać na przemian mąkę wymieszaną
z proszkiem do pieczenia i mleko. Składniki dokładnie, ale krótko wymieszać.
Tortownicę (u mnie o średnicy 26cm)  wyłożyć papierem do pieczenia. Połowę ciasta przenieść do tortownicy i równomiernie rozprowadzić. Jeśli mamy dwie tortownice połowę ciasta nakładamy do jednej i połowę do drugiej.

Beza: białka ubić z sokiem z cytryny. Kiedy masa będzie już sztywna,  stopniowo dodawać
cukier i dalej ubijać, aż cukier się rozpuści i masa będzie lśniąca. Na końcu dodać  kisiel.
Pianę wyłożyć na ciasto w tortownicach i posypać płatkami. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 150-160 stopni i piec około 30 minut jedno po drugim.
Oba ciasta odstawić do ostygnięcia.

Masa rabarbarowa: rabarbar obrać i pokroić na kawałeczki. Do rondla wsypać truskawki
i gotować około 5 minut. Dodać rabarbar i wodę -100 ml, dusić ale nie zbyt długo żeby się nie rozpadł. Budyń rozmieszać z 6 łyżkami wody. Dodać do gotującej się masy i znów zagotować, ciągle mieszając. Odstawić do ostygnięcia. Przestudzoną masę wyłożyć na jedno ciasto w tortownicy i odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Masa śmietanowa: żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki ciepłej wody,
odstawić do ostygnięcia. Jogurt ubić z cukrami aż się rozpuszczą. 
Śmietanę ubić na sztywno i po łyżce dodawać do jogurtu.
Na koniec dodać ostygniętą żelatynę i delikatnie wymieszać. 
Śmietanę wyłożyć na masę truskawkowo - rabarbarową, przykryć drugim ciastem.
Odstawić do lodówki żeby dobrze stężało. Najlepiej smakuje podawane nie prosto z lodówki.


poniedziałek, 12 maja 2014

Drożdżowe racuchy z rabarbarem

To moja dzisiejsza kolacja. Przypomniały mi się zapachy i smaki z dzieciństwa.
Aromatyczne i pachnące ciasto drożdżowe i rabarbar którego zawsze było dużo
w ogródku, znów poczułam się jak mała dziewczynka. Tyle tylko że racuchy zawsze
były z jabłkami, a moje są z rabarbarem dzięki koleżance.
Halinko dzięki za podpowiedź, racuchy są pyszne.


Składniki

1/3 kostki drożdży
4 łyżki cukru
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 1/2 szklanki mąki
1 rozkłócone  jajko
szczypta soli
3 łodygi rabarbaru
1 łyżka cukru
olej do smażenia

Ja to robię tak:
Drożdże pokruszyć, zasypać cukrem i poczekać aż staną się płynne. Dolać ciepłe mleko,
mieszać aż cukier się rozpuści. Następnie do zaczynu dodać przesianą mąkę i sól,
na końcu jajko. Ciasto dokładnie wymieszać i odstawić na około 30 minut do wyrośnięcia.
W tym czasie obrać rabarbar, pokroić w drobne kawałki, zasypać łyżką cukru i odstawić
aż puści sok. Rabarbar odcedzić z soku i dodać do ciasta, delikatnie wymieszać.
Racuchy smażyć na małym ogniu (lubią się przypalić) na niewielkiej ilości oleju
na złoty kolor.
Ja swoje podałam z dżemem truskawkowym i jogurtem.








poniedziałek, 5 maja 2014

Fale Dunaju z borówkami

Ciasto choć bardzo popularne pierwszy raz gości w moim domu. Biszkoptowe, delikatne
w mojej wersji z borówkami. Do tego krem budyniowo - maślany i obowiązkowo czekolada. Okazało się nie być bardzo pracochłonne, pewnie jeszcze zagości na moim stole.
 

Składniki

Ciasto
3 jajka
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki
150 ml oleju rzepakowego
150 ml mleka i 2 łyżki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
35 dag borówek

Krem
400 ml mleka
1/2 szklanki cukru
2 łyżki mąki zwykłej
2 łyżki czubate mąki ziemniaczanej
1 kostka masła
2 łyżki soku z cytryny

Dodatkowo
100 gr czekolady
2 łyżeczki masła

Ja to robię tak:
Ciasto: białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę.
Dodawać po łyżce cukier i ubijać aż cukier się trochę rozpuści.
Następnie dodać po jednym żółtku nadal ubijając.
Do tej masy delikatnie wlać olej i wymieszać.Na koniec dodać po łyżce przesianą mąkę,
wymieszaną z proszkiem na przemian z mlekiem-mieszać drewnianą łyżką.
Ciasto podzielić na dwie części i do jednej dodać kakao i mleko, wymieszać.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, następnie wyłożyć jasną część ciasta,
potem ciemną a na koniec wysypać owoce.
Piec przez około 30 minut w temperaturze 180 stopni
do tak zwanego suchego patyczka.
Krem:  3/4 szklanki mleka odlać, dodać obie mąki i dokładnie wymieszać.
Resztę zagotować razem z cukrem. Do gotującego się mleka
wlać przygotowaną mieszankę, energicznie mieszając aż budyń zgęstnieje.
Budyń zdjąć z ognia pozostawić do ostygnięcia.
Następnie masło rozcieramy na puch dodając sok z cytryny
i porcjami budyń, dokładnie utrzeć.
Na przestygnięte ciasto wykładamy krem i wstawiamy do lodówki.
W tym czasie roztapiamyw kąpieli wodnej czekoladę wraz z masłem.
Na schłodzonym kremie rozsmarowujemy czekoladę i gotowe.
Ciasto należy wstawić do lodówki na około 2 godziny żeby dobrze stężało,
choć najlepiej smakuje podawane w temperaturze pokojowej.